Forum o diecie warzywno - owocowej

oktawia86

Jeśli chodzi o weekend , to wiem z doświadczenia że beztroski i nadzwyczaj euforyczny nastrój może się udzielić, dlatego trzeba mieć pod bokiem swój asortyment i wyobrażać sobie siebie: piękną i olśniewająca na następnym spotkaniu, w tych samych okolicznościach już po tych lekkich katuszach, które przecież miną jak każdy dzień który odchodzi w zapomnienie Smile

oktawia86

Madziu, mam nadzieję że zapał nie jest słomiany, w każdym razie dochodzę już do otyłości i na prawdę nie mam wyjścia.

Maaagdaaaleeenaaa

13. dzien , waga wczoraj 76,5. wczoraj mialam kryzys i zrobilam sobie kawe, od razu poczulam sie lepiej no i nie skusilam sie na czekolade, bo juz bylam tego blisko. wieczorem jeszcze zaproszenie do przyjaciol na kolacje, jadlam warzywa, a steki odprowadzalam do talerza meza, wypilam tez lampke czerwonego wina, inaczej sie nie dalao.
dzis rano poszlam juz piec bulki w przeswiadczeniu, ze je bede jadla wspolnie z rodzina, ale zrobilam koktail jablkowo grepfrutowy i surowke z ogorkow, rzodkiewek i rukoli z cykoria. na razie sie trzymam.
czy ktos sie w koncu do mnie dolaczy? Very Happy

Maaagdaaaleeenaaa

Oktawia, dopiero teraz zobaczylam twoje wiadomosci, ciesze sie, ze zostalas tutaj. Smile

Maaagdaaaleeenaaa

dziewczyny, ja od wczoraj na zdrowym odzywianiu!
schudlam 5,5 kg. pozdrawiam

Maaagdaaaleeenaaa

Witajcie, robie znowu diete dabrowskiej i jest o wiele lepiej niz ostatnio. Dzis jest juz 9 dzien. Po pierwszym tygodniu schudlam 2 kg.
Moze jest teraz latwiej, bo jest cieplo, moje dzieci sa na wakacjach i mam wiecej czasu dla siebie. Po ostatniej diecie (2 tygodnie) zaczelam duzo cwiczyc: biegam, pilates, joga, albo chodakowska. To mi duzo daje, moje cialo sie zmienilo, faktycznie zeszczuplalam. Jeszcze mi troche brakuje do mojej optymalnej wagi i daze do tego.
Pozdrawiam czytajacych i dietujacych.

anusia

cześć dziewczyny Smile

dzisiaj zaczynam dietę i mam nadzieję że dam radę nie wiem czy tu jesteście bo dawno nikt nie pisał,pozdrawiam Wink

anna1961

witajcie ja jestem 4 dzien na diecie ale chyba robie cos nie tak chociaz bardzo scisle trzymam sie ksiazki czy ktos jeszcze tu zaglada ?

anusia

Witaj anna1961. cieszę się że tu jesteś ja również zaczęłam dietę, od niedzieli tj.od 13 lipca. może wspierając się wzajemnie uda się przebyć dietę .u mnie nie jest tak żle. najgorsze już minęło i teraz już nie odczuwam głodu czyli tak jak pisze pani doktor w swojej książce.pozdrawiam serdecznie.

anna1961

witam Anusia bardzo sie ciesze ze nie jestem osamotniona Smile

ja dzis jestem 6 dzien , waga spadla o3 kg nie jestem zmeczona ,mam duzo energii , checi na jedzenie znikome . nie jadam wszystkich potraw z jadlospisu bo dla mnie to za duzo . wystartowalam z waga 81 kg przy 160 cm

anusia

Witam.

Wskakuję po przerwie, trochę byłam zagoniona pracą na działce ale jestem i melduję że trwam mocno w postanowieniu diety. muszę przyznać że nie mam chęci na jedzenie i najchętniej bym zjadła tylko jakieś jabłko i piję duzo wody. waga powoli spada lecz muszę przyznać że mam duuuuuuuużoooo więcej do zrzucenia oj dużo moim marzeniem jest waga 70 więc muszę zrzucić ok30 kg Rolling Eyes

przy wzroście 176 mocno sie staram więc może dam radę. pozdrawiam milutko.

anna1961

Witam serdeczniee ,ciesze sie ze nie zrezygnowalas a juz myslalam ze zostalam sama nie wiem czy nie popelniam bledu stosujac ta diete , nie mam dostepu do zdrowej zywnosci , kupuje wszystko w tesco albo w innych supermarketach ale mam nadzieje ze jakos to bedzie , waga na razie utrzymuje sie ,tez nie mam apetytu ale staram sie jesc chociaz jedno danie z kazdego posilku . Trzymam sie jak moge ciesze sie ze spie prawidlowo bo do tej pory sypialam po 3 , 4 godziny a pozniej chodzilam jak zombi , teraz przesypiam 7 , 8 godzin bez przerwy i nie mam ochoty na popoludniowe drzemki , nie wiem co to bylo bo nigdy z tym nie bylam u lekarza ale ciagle bolalo mnie w lewym boku podejrzewalam ze to trzustka a w tej chwili nie czuje zadnego bolu oby tak dalej . Pozdrawiam serdecznie i napisz jak sie czujesz w szostym dniu diety bo chyba cos sie dzieje pozytywnego Smile

anusia

Witam w dzisiejszy upalny dzień Very Happy

. jestem, jestem nie zamierzam rezygnować bo to cena życia. W ostatnich dniach okazało się niestety że mam skazę moczanową więc dlatego moja decyzja o diecie, muszę więc dużo nawadniać organizm szczególnie podczas upalnych dni.(ok.2-3 litry). Powiem szczerze że nie trzymam się aż tak dokładnie książki. wybieram jakieś danie i robię sobie surówkę lub jak na przykład dzisiaj zrobiłam leczo po mojemu cukinia ogórek i pomidor do tego czosnek i cebula obficie posypane zieleniną mam to szczęście że zielone rośnie mi na działce,chociaż w doniczce na balkonie również mam piękne zioła i szczypiorek czy pietruszkę.Myslę że jeszcze jakieś 20 lat temu kiedy pani doktor pisała książkę to jeszcze nie było tak "zchemizowanej" żywności jak teraz. wszystkich warzyw nie mam na działce więc też kupuję np kalafior,kapustę czy chociażby grejfrut , kupuję na targu lub w warzywniaku. na włsne pomidorki jeszcze czekam bo dopiero mają kwiaty.czasem robię na śniadanie np.pomidor z cebulką, do tego herbatkę miętową i wystarcza mi zupełnie.pytałaś jak się czuję: czuję się dobrze, nie jestem ociężała i również lepiej sypiam. staram się aby ostatni posiłek był około 4-5 godzin przed snem ok.18 ze względu na skazę tak muszę.poza tym dobrze robi dużo ruchu na codzień więc też się staram. przyznam że nie jest to moja pierwsza dieta w ubiegłym roku na jesieni również ją stosowałam i bardzo dobrze się czułam,nawet weszam do mojej ulubionej sukienki ,ale przez zimę znów sobie pofolgowałam i są niestety efekty.a kiedy jest właśnie najlepszy czas na dietę jak własnie nie teraz, kiedy są sezonowe warzywa i owoce w miarę zjadliwe.w zimie ciężej a smakiem powiem różnią się napewno. rozpisałam się troszkę ale już kończę. pozdrawiam milutko i nie poddajemy się !!!!!! Wink

anna1961

ciesze sie ze sie Aneczko odnalazlas Smile

ja mieszkam w anglii i niestety tu nie mam warzywniaka ani nie mam do kgo pojechac na wies zeby zaopatrzyc sie w zdrowa zywnosc ale sie nie poddaje i stosuje diete pomimo to mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze . Ja rownierz jadam tylko niektore potrawy bo albo za nimi nie przepadam albo moze nie umiem ich przyzadzac . Nie lubie gotowanych burakow chociaz zdaje sobie sprawe ze sa niezbedne jak rowniez leczo mi nie wychodzi ma konsystencje zupy i mi nie smakuje ale co tam jest tyle potraw do wyboru ze nie jestem glodna . Jak do tej pory nie zauwazylam znaczacych zmian poza waga i tym bolem w boku no ale to dopiero 10 dzien jaszcze dluga droga ale bedzie dobrze , musi byc dobrze pozdrawiam bardzo goraco Anka Smile

anusia

Hej

ja po 9 dniu czuje się ok. dobrze śpię i waga powoli spada ale oprócz diety staram się dużo ruszać. tęsknie do czasu kiedy się wybiorę w moje ukochane góry oj już bym poszła ale teraz trochę choroba mnie ogranicza. Szkoda Aniu (fajnie że mamy takie same imiona Laughing

), że nie masz tam jakiegoś fajnego sklepu ale dasz napewno radę. miałam dzisiaj zrobić sobie soczek jabłkowo-marchewkowy z sokowirówki ale jakoś tak mi zeszło i zostanie do jutra.no to macham łapką i fajnie że tu jesteś. Smile