Forum o diecie warzywno - owocowej

Kamii

Dziś 31 dzień
Moja waga startowa 74,5 to było 11 stycznia
18 stycznia 70,3 kg
25 stycznia 68,4 kg
1 luty 67 kg
8 luty 65,2 kg

Wzrost 160cm
Mam zamiar pociągnąć do 42 dnia (6 tygodni)

jenny - zobaczysz najdalej w weekend będziesz czuć się już rewelacyjnie, uzdrawiasz się już Smile

Kalina - trzymam kciuki byś nie dała się pokusie , masz kryzys który musisz przetrzymać , organizm sobie poradzi .Kalina też mam w brzuchu najwięcej i boczkach a w zasadzie już tylko tam bo rączki mam już prawie jak gałązki i nogi również. O biust się nie martwię bo na pewno daleko mi do jego zniknięcia Laughing

Kalina

Jakoś przetrwałam, ale włączył mi się mega apetyt i to taki na wszystko Właściwie odkurzacz nie apetyt. Chyba w życiu nie zjadłam tyle warzyw w 1 dzień, co dziś.
Ponieważ doszły do tego zawroty głowy, nerwy i ból brzucha, to coś mi się zdaje, że to pms i organizm szykuje wcześniejszy okres.
Confused

juliette

Z tego co się orientuje zakwaszenie może się zwiększać aż do kwasicy włącznie, tak reaguje organizm na ciała ketonowe , które są wytwarzane jako produkt uboczny .Na diecie to prawidłowa reakcja Ja wciąz powtarzam że najlepsza na to lewatywa z kawy zainteresowanym polecam krok po kroku :
[link widoczny dla zalogowanych]
działa pobudzająco, detoksykująco, przeciwbólowo

Kalina

Słabości cd, zawroty głowy nadal, spadek formy mam straszny, na szczęście apetyt się uspokoił. Kiepska jest ta końcówka.

jenny

Juliette dzięki zakupiłam sprzęt i mam nadzieję,że skończá się moje kłopoty. Pozdrawiam serdecznie

Kalina

Znów muszę ponarzekać. Chyba najgorszy mam ten 5 tydzień od początku głodówki. Jestem słaba, głowa boli, nie mam energii, wszystko mnie wkurza, wyraźnie gorzej widzę choć ciężko określić, na czym to polega, bo ostrość jest taka sama, tylko coś w oczach przeszkadza. Czuję się jakbym miała permanentny PMS i to jakiś skumulowany.
Mam nadzieję, że jakieś choróbsko się tam ulecza, bo naprawdę dość mam serdecznie.
Nadal nie mam jakiegoś głodu na jedzenie "normalne", tylko mi po prostu ciężko.

ayo

Kaina - może to tylko kryzys kolejny ozdrowieńczy i za chwilę przejdzie. Ale jeśli za dwa dni nie przejdzie to ja bym radziła zakończyć post bo może Twój organizm sygnalizuje że już czas na normalne zdrowe zywienie. Nie ma nic gorszego niż trzymać się na siłę nawet włąsnym ustaleniom gdy okoliczności się zmianiają.. pozdrawiam serdecznie. Trzym się Smile

Daj znać co i jak Wink

Kamii

Kalina- jak u Ciebie w dniu dzisiejszym?

Natul

Kamii jak u ciebie?

Kalina ja tak miałam pierwszy tydzień , do niczego byłam, spałam , było mi zimno , miałam stan podgorączkowy , więc współczuję.

Ja dziś 34 .. .. i nie jest lekko .

Kalina

U mnie skończyło się migreną, która położyła mnie wczoraj do łóżka. Rano wstałam wypoczęta, poszłam na mały spacer i wreszcie poczułam się dobrze. Czyli jednak to był jakiś kryzys i to zdecydowanie najgorszy w całej głodówce. Zostało mi jeszcze 9 dni do końca (wcześniej źle sobie policzyłam) i liczę, że dotrwam.

Za to w nagrodę za wytrwałość dostałam pozdrowienia od wagi - po 4 i pół tygodniach minus 8,5 kg, z tego myślę 3/4 z brzucha. Moje organy wewnętrzne są mi bardzo wdzięczne:)
W sumie jakoś tego ubytku spektakularnie po mnie nie widać, mam mocną budowę, grubokościstą i mocno umięśnioną, ale brzuch odchudził się wyraźnie (już 10 cm w obwodzie) i odmłodniała twarz.

Odchudzenie do mojej wagi prawidłowej zostawiam sobie na kolejną głodówkę jesienną, choć wtedy planuję już tylko 4 tygodnie.

Kamii

Dziś mój 34 dzień - wszystko gitara , już planuje co i jak jak będę wychodzić z postu , przygotowuje sobie listę dań na zdrowe odżywianie.
Zaplanowałam że w każdy poniedziałek będę pościć - zobaczę jak to się potoczy .

.....a tylko jedno głowa mnie dziś od 19:00 boli i mam ciągle ochotę na kalafior w curry gotowany. Mogłabym to jeść teraz bez przerwy.

Pozdrawiam wszystkich Smile

ayo

Dziewczyny, trochę to dołujące że po tylu dniach nadal samopoczucie tak często nieciekawe, że wciąż trzeba walczyć ze sobą. Rolling Eyes

Kamii

5 tydzień już za pasem - w 5 tygodniu ubyło mi 1,4kg i tak pomiar właściwie robię jutro ale korci mnie zawsze niedzielny poranek.

Samopoczucie ok Smile

Kalina

Ayo, nie martw się, źle jest tylko w czasie kryzysów. Poza nimi czuję się o połowę młodziej. Wcześniejsze kryzysy miałam krótkie i wcale nie tak bardzo ciężkie, dopiero ten ostatni przed 30tym dniem mnie powalił.

Kamii - gratulacje, ostatni tydzień, to już z górki Smile

Shott