Forum o diecie warzywno - owocowej

tefio · Wysłany: Pią 20:15, 18 Mar 2016 Temat postu:

Mari, ja poszedłem na "post" ze względów zdrowotnych, podwyższone trójglicerydy i cholesterol i waga tez nie najmniejsza. lat 40, wzrost 176cm
99.5kg przed a teraz 84kg także coś tam spadło Wink

wyniki będę robił w środę, jestem dobrej myśli.

Cztery lat temu robiłem ten POST z super skutkiem lecz powrót do poprzedniego żywienia sprawił ze wróciłem do swojej dawnej wagi + bonus dostałem w postaci dodatkowych kilogramów.

W tym roku zrobiłem mocne postanowienie Smile

10.II środa popielcowa i zaczęło się Smile

Pierwsze dwa tygodnie to szły jak po grudzie, porażka na całej linii, ale mocne postanowienie wygrało ze słabościami, następne tygodnie mijały a ja czułem się coraz lepiej, uwierz Mari, ciesze się ze tego prawie dokonałem!!!

A teraz zaczynam się bać powrotu do rzeczywistości, szczerze to jeszcze nie planuje jak mam sobie poradzić z wyjściem, z chęcią zostalbym dalej na diecie Wink

Mari tralala · Wysłany: Sob 18:27, 19 Mar 2016 Temat postu:

40 Dzień

To suuuper:))

Dziś cały dzień w pracy.. Na nogach odkryłam kaszke.. Jakby uczulenie- Na udach i posladkach. I mięśnie mnie bolą...

Smile

za to mój organizm dziś odmawia posłuszeństwa;) jakiś bunt uskutecznia
Ja też jeszcze bym posiedziała.. Jakoś mi przykro kończyć post;) ale siły dziś braaak

Do uslyszenia:)

Ściskam <3

Mari tralala · Wysłany: Nie 14:08, 20 Mar 2016 Temat postu:

41 Dzień

Tefio przepraszam że tak zdawkowo odpisałam ale zalatana byłam:/ caaaalutki dzień.

BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE CI SIĘ UDAŁO I MI RÓWNIEŻ Very Happy

I WSZYSTKIM:))

Już opadło zadowolenie z wychodzenia, bo nie ciągnie mnie do jedzenia... ale wiem że muszę się dożywić i uzupełnić cały organizm w wartości odżywcze. Orzechy taaak pachną Smile

) Dziś i wczoraj miałam brak mocy postanowiłam że ostatnie dni postaram się na sokach.. i tak. Wczoraj czułam gwałtowny ból w lewym boku i dziś także. Mam uczucie że nogi wchodzą mi w tyłek:P

Jestem zmęczona, ale to przez natłok pracy;)

Zaczełam dzień zieloną herbatą Smile

Życze Wam owocnej niedzieli:)

Ściskam <3

Mari tralala · Wysłany: Pon 15:53, 21 Mar 2016 Temat postu:

42 Dzień
Wszyscy obecni;) wspierajacy i czytający:)
Dziękuję!!!!!

Dielektuje się ostatnim dniem postu Very Happy

.. W pracy calutki dzień
Pobolewa mnie lewą strona dziwnie.. Jajnik?

Cieszę się życiem.. Jest cudowne :

Już jutro granat:)) i ziemniak;)

Kalina · Wysłany: Pon 18:14, 21 Mar 2016 Temat postu:

ooo Gratulacje:)
Jaki widzisz u siebie efekty?

Mari tralala · Wysłany: Pon 22:56, 21 Mar 2016 Temat postu: :)

Efekty dokładnie opiszę pojutrze, jutro znowu cały dzień poza domem..

Ogólnie super się czuje, muszę pojutrze iść na krew, morfologia i tsh

Dobry sen, skóra odmłodniała, schudłam strasznie. włosy lśniące i mocne.
Migdałki prawe całkiem się oczyszciły! CZAD:) naczynka poznikały Smile

harmonia, spokój i zaaaadowolenie z siebie:D cisza:) lepwiej wyglądam nawet zupełnie inaczej jakbym sę w czasie cofneła!

Stawy prawie nie strzelają, nie boli kręgosłup:))) ale takie prawdziwe efekty będzie widać po dwóch tygodniach przy dobrym wychodzeniu:)

Do usłyszenia i kolorowych! Smile

Ściskam <3

Mari tralala · Wysłany: Wto 23:32, 22 Mar 2016 Temat postu: :)

1 Dzień wyjścia:)

te majestatyczne gamy smaków to jakiś kosmosssss:D Very Happy

Wszystko za słodkie;) rano zjadłam pare winogron:) a granat był za gorzki:((

Za to na obiad gotowaaaany ziemniak !!!!! Very Happy

najlepszy na świecie! Very Happy

z sałatką

W pracy próbowałam hummusu i musiałam wypluć a wziełam ciutke... czułam kalorieeee i aż mnie zemdliło Smile

ale te gamy smaków, nie pamiętam żebym tak wyraźnie czuła smaki:) no zawsze po poście:P

Super na kolacje cieciora z warzywami na gęsto Smile

Rewelacji nie miałam ale odkryłam że nie toleruje zurowej cebuli, odbijała mi się.

A po wypiciu soku z ananasa poszłam na posiedzenie i wypadły ze mnie jakby kamienie aż echo dało po łazience, myślałam że się nie spuszczą Wink

ale się udało Smile

Dobrej nocy i kolorowych!

<3 Ściskam

Mari tralala · Wysłany: Śro 19:26, 23 Mar 2016 Temat postu: :)

2 Dzień wyjścia:)

Granatem- pestkami podrażniłam sobie ściane gardła Sad

takie ostre pestki;)

Dziś wspomogłam się lewatywą, żeby doczyścić jelita po 1 dniu wyjścia.
Wczoraj aż dwa posiedzenia, głodu nie czuje, skóra strasznie gładka (sucha troche) tylko coś jeszcze z nosa schodzi...

halluksy nie bolą. migdalki prawie czyste Smile

))))))
Kręgosłup duuuużo lepiej, humor suuuper, harmonia i CZYSTA DUSZA:) taka się czuje:)

Kupiłam sobie hnne na włosy, są wypłowiałe trochę Smile

Dziś robiłam sobie peeling z oleju, kawy i cytryny:)

W kąpieli pomyliłam mydełka- wziełam nie swoją szarą kostke mydła tylko jakieś białe- ale palmoliva...też białe i pierwszy raz w życiu dostałam takiej wysypki, wszystko mnie swędziało i w kropki... wskoczyłam pod prysznic i odnalazłam swoje szare mydło... nieźle...

Krew dopiero robie w piątek albo poniedziałek. Zależy od kiedy mnie ubezpieczą Wink

Waga: Dziś 59,2 czyli mi zeszło jeszcze po wyjściu:/ około 10 kg mniej:)

ach... teraz pokocham minimalizm;))

Ogólnie wrażenia i przemyślenia, tak niby czekałam na te jedzenie... a później już nie.
Granat którego tak bardzo chciałam nie był tego wart... tzn że był gorzki i w sumie to trochę jest też tak w życiu że skupiamy się na tym czego nie wolno albo czego nie mamy, a zapominamy co mamy i zupełnie nam to wystarcza... ale ta pogoń jest dziwna i uzależniająca..

Dziwni jesteśmy, my ludzie;)

Dziękuję Bogu za post i wszystkim, czuje się dobrze że dałam radę Smile

Wiem napewno że mój organizm się oczyścił Smile

Teraz planuję przypominajki i okresowe posty.
Nie zapominając o poście na jesieni;)

Wymyśliłam sobie że raz w tygodniu w środę o chlebie i wodzie co drugi czwartek jarzyny. Raz w miesiącu tydzień. zawsze od 02-09 - nie mam wtedy żadnych urodzin bliskich. No i dwa razy w roku- okres wielkiego p[ostu i wczesna jesień pewnie od 02.10:) tyle że nie wiem czy jeszcze kiedyś będę w stanie 6 tygodni;) myślę że tak ale zobaczymy:)

Dziś znowu jadłam ziemniaki z sałatką z ogórka kiszonego mmm dziś dodałam łyżeczkę oleju lnianego! bomba.

rano zjadłam standardowo jabłko, połówkę granata i śliwkę- wszystko ledwo bo było za słodkie!

Na kolacje cieciorka na gęsto z warzywami to tez niewiele bo nie mam miejsca:)
Shot kalorie policzone;)

Wychodzenie jednak nie jest trudne----> DIELEKTUJE SIĘ KAŻDYM CUDEM:)

Ściskam <3

cieplutko:)) zimnymi kończynami:)

juliette · Wysłany: Śro 21:04, 23 Mar 2016 Temat postu:

Mari wielkie gratulacje z wytrwałość i za to że mieszasz do tego Boga Very Happy

Ja myślę że nikt bez Jego wsparcia i łaski nie dałby rady...
No i posty uzależniają, katując tak swoje pożądliwości , później tak łatwo im nie ulegamy, bardziej rządzi głowa niż brzuch.
Ja dziś też byłam na przypominajce, takiej od popołudnia do popołudnia, spoko Smile

Po świętach wracam do postów o chlebie 2 x w tygodniu. Czasem może jeden zamienie na warzywny albo na kasze jaglaną .
Dziś odebrałam wyniki i wszystko ok- oprócz lekko podwyższonego cholesterolu i amylazy , ale zawsze tak miałam , a w rozbiciu cholesterol idealny, nawet witaminy b12 i żelaza OK Smile

Mari tralala · Wysłany: Śro 21:14, 23 Mar 2016 Temat postu:

Dzięki, Tobie również gratulacje:)

Wszystkim:D

ja przypominajki zrobie dopiero za 5,5 tyg najpierw przepisowe wyjście i dożywienie:) uzupełnienie ubytków Wink

Ściskam<3

pytonss · Wysłany: Nie 14:33, 27 Mar 2016 Temat postu:

4 dzień wyjścia; to niewiarygodne jak można oczekiwać śniadań, obiadu, podwieczorka i wreszcie kolacji. W porównaniu z postem mam dostęp do samych rarytasów; śniadanie; niewielka ilość pozostałych po dniu wczorajszym warzyw, obiad; warzywa na patelnie (HORTEX) + 2 młode ziemniaki ((czekając na warzywa zacząłem wcinać ziemniaczki, jakby były złotym medalem po maratonie)), podwieczorek; już mam przygotowaną mieszankę suszonych owoców tj: daktyle, śliwka, rodzynki, chia, morele, jagody goi, wiórki kokosowe, a nad kolacją się zastanawiam, albo koktajl grejfrutowo-jabłkowo-jarmużowy albo frytki z piekarnika (pokrojone w plastry ziemniaki zapiekane w piekarniku.

Zaczynając dietę ważyłem 117,3 kg, dziś 99,6 kg, czuję sie bardzo dobrze, w piątek byłem na wizycie u kardiologa, miałem robione ekg oraz pomiar cisnienia, wyniki są ok, po świętach robię badania krwi, holesterol, glukozę.

Nadal dość często jest mi zimno, muszę dogrzewać się w wannie.

Dzis rano naszła mnie konkluzja dnia wczorajszego ; jak można zjeść tak wiele i ważyc mniej kolejnego ranka.... a może wydawało mi się że zjadłem dużo.

Wszystkiego dobrego, Wesołego Alleluja

PS. Nie zauważyłem aby ktoś tu kiedyś to powiedział (może przeoczyłem, przepraszam). W poście nie szukajcie niebezpiecznych alternatyw, podpowiedzi drugiego grubszego/chorszego/słabszego JA, starajcie trzymać się ramowo harmonogramu postu - pomoże Wam w tym proste matematyczne zadanie, proponuje aby je wykonywać każdego dnia.
ILOŚĆ LAT = ?
ILOŚĆ DNI POSTU : ILOŚĆ LAT = ?
w ten sposób bardzo łatwo uzmysłowić sobie jak niewiele dobrego czasu sobie poświęciliście.

Trzymam za każdego z Was kciuki.

Mari tralala

Dawno nie pisałam:)

Wróciłam niedawno z morza:) dosłownie, zrobiłam patetnt sternika morskiego:)
cieżko było z 7 facetamiu walczyć o zdrowe jedzenie ale jakoś szło Smile

Jem zdrowo ale dalej potrafie alergicznie reagować... ale widzę że dzień po dniu coraz mniej.
Robiłam już przypominajki jednodniowe.
Dopiero co dostałam okresu, czyli prawie miesiąc opóźnienia:)

W ogóle nie miałam bóli, tak jak zawsze się zwijałam z bólu.
Smile

))))))))) czadersko byłam u Bonifratów i pije ziółka:)
dwa razy dziennie

Dziś zaczynam pierwszy post powtarzający- przypominający tydzień!

trzymajcie kciuki<3 będę pisać Smile

Mari tralala

aa po poście wspierałam się chlorelą, spirulina i olejem z wiesiołka:)

Mari tralala

Dzień drugi

wczoraj bolała mnie głowa ale to też może być związane ze stresem byłam trochę głodna ale jakoś poszło Smile

Zimne dłonie wracają Razz

Wstało się nawet lekko;) mimo małej godizn snu;)

Trzymajcie kciuki<3

Mari tralala

Witajcie Poszczący:)

Jednak zrobiłam sobie wtedy przypominajkę Smile

Majówka+ przeprowadzka Smile

rozumiecie... Wink

Cały czas stoje na workach:) dziś pierwszy wolniejszy dzień, więc zaczynam tygodniówkę pierwszą po poście:)

czuje się dobrze:)

Ściskam<3
Trzymajcie kciuki! <3