Forum o diecie warzywno - owocowej

Lilia84

Dzielna dziewczynka Very Happy

A Bozia zawsze dopomaga.
Dobrze że się udało wrócić do domu, to pewnie wielka ulga.

Odczułam na własnej dosłownie skórze efekty mojego wczorajszego spróbowania ryby. Wróciła dzisiaj alergia której nie było od około 3go dnia postu. Ale nie ma tego złego co by na dobre wyszło, mimo że sie podłamałam dzisiaj. Od jutra zaczynam od nowa tak jakby, bez żadnych grzeszków choćby próbowania. Może pozostałe podnad 3 tygodnie przyniosą jakieś efekty. Tylko nie rozumiem dokładnie na czym ma polegać zniknięcie tej alergii, na stałe.

Onka

22 dzień
Ja zaczynam odczuwać, że warto było pociągnąć post dłużej niż 2 tygodnie. Mam wrażenie, że dopiero teraz zaczynają się kryzysy ozdrowieńcze. Wyszło mi coś na lewym oku (kilka lat temu miałam solidną infekcję oczu), boli mnie dzisiaj głowa, minęły wreszcie zaparcia. I ogólnie jestem jakaś taka obolała. Być może to efekty wczorajszych wrażeń. A może to dobroczynne skutki postu. W każdym bądź razie na chwilę obecną jestem bardzo nastawiona na 6 tygodni Smile

Lilia, a Ty nie jedz ryb! Przecież wiesz, że jesteś mi tu motywacją, jaki przykład mi dajesz?! Wink

Lilia84

Nie wiem co mam Ci napisać, chyba zarzuciłam dietę. Powtórzę ją w całości za ok. miesiac, pewnie wtedy bedzie mi łatwiej. Kusiło mnie tak że musiałam próbować, gotowałam i piekłam no i próbowałam Sad

od wczoraj wieczór próboje wszystkiego po troche (bardzo szybko sie zapelniam, pewnie bardzo zmniejszyl sie zoładek).
Mam nadzieje ze nie spadnie Twoja motywacja teraz?

Jest pewien problem i jestem nieco zaniepokojona. Nie jestem w stanie wogóle jeść produktów pochodzenia zwierzęcego, gł. mięsa ale również nabiału oraz jajek. Okazało sie, ze ten cukier do ktorego tak mnie ciągneło wogóle mi nie smakuje (to co słodkie), po tym jak wczoraj zjadłam ciasta to już wogóle nie tkne raczej niczego co ma jaja, masło, tyle cukru, białą mąke.. to był jakiś koszmarek, ani to co słone czy zbyt ostre, marzyłam o pistacjach ktróre były dla córki kupione, ale jakie to słone! fuj, dla mnie aut. Odstręcza mnie też biała mąka i wszystko co chemiczne.
Problem polega na tym, że nie mam zielone pojęcia jak mam zacząć ten weganizm (?) boję sie go troche, wiem jedno, ze mam psychiczna- ale nie tylko- blokade przed wszystkim co zwierzęce, moje ciało też źle to toleruje. Nie wiem czy mam sie na sile przekonywac do tego na nowo... Z drugiej strony nie wiem czy mnie stać na weganizm Sad

wydaje mi sie to drogą zabawą ale moge sie mylic. Nie wiem ile kosztują produkty które jedzą weganie (soja, soczewica, mleko sojowe, itp. itd.). Póki co zrobiłam sobie dzisiaj prawdziwy cukier waniliowy z laską wanilii bo lubię aromat waniliowy a zawsze sie bałam tych cukrów w saszetkach, sama chemia. Niestety kupiłam cukier biały a przeciez był trzcinowy w prawie tej samej cenie ehhh. Kupiłam też sporo wódki Smile

)))) nie chce piwa, wino tez mi zbrzydlo ale mam ochote na nalewki, więc zrobię sobię...taki kieliszeczek raz na tydzień np. mmm. Ale zaraz, nalewka będzie słodka jak ulep, no to już nie wiem, da sie zrobić nalewkę małosłodką? może cytrynówkę jakąś.
Wiem już jak robić śmietanę wegańską i robi sie ją szybko, ciekawe czy są też twarogi i sery Sad

kurcze nic nie wiem na ten temat, może w sieci są dokładne informacje bo nie chce mi sie pieniędzy na książki wydawać.

Głupio mi że poległam, ale też ciesze sie, bo widze wiele zmian w myśleniu, wiem też ze zmienilam preferencje kulinarne i jak zaczne na nowo diete to nie bedzie mnie byc moze ciagnelo do tego co odstawie teraz, skoro teraz już moge a nie chce tego o czym marzyłam w trakcie postu. A dietę zacznę na nowo za pare tygodnie, jak tylko ustale co mam teraz jeść.

Onka

23 dzień
Lilia, staraj się nie wprowadzać od razu tyle inszego jedzenia. Zrób to powolutku, stopniowo. I skoro odrzuca Cię od mięsa, to po prostu go nie spożywaj. Dr Dąbrowska bardzo zaleca, aby po tym poście nie jeść mięsa.
Co do nalewki, to Ci nic nie podpowiem, nie piję alkoholu pod żadną postacią. Nie lubię.
W necie jest mnóstwo przepisów na dania wegańskie, na pewno coś znajdziesz Smile

Ja sobie jeszcze w tym poście pobędę, bo podoba mi się ten stan Smile

I mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze dołączy Smile

Asia

Czy mogę dołączyć??

Dzisiaj mój 2 dzień postu, czuję się całkiem dobrze, jedyny minus jest taki, że jestem poddenerwowana na wszystkich w domu. Chciałabym wytrzymać całe 6 tyg ale nie wiem czy mi się uda ... Mam bardzo poważny problem ze zdrowiem i uważam, że to moja jedyna deska ratunku. Przy odbycie mam dużego guza, twardego, od ponad roku. on znajduje sie pod skórą, strasznie boli po wypróżnieniu Sad

to na pewno nie hemoroid.

Onka

Witaj Asiu Smile

Zapraszam, czuj się jak u siebie Smile

Przeszłam cały post i na własnym przykładzie mogę powiedzieć - warto, to najlepsze, co mogłam podarować swojemu ciału.
Mam nadzieję, że i Ty będziesz zadowolona.
Co lekarz powiedział na tego guza?

Asia

i jakie efekty zauważyłaś u siebie po całym poście??

Niestety powiedział,że musi być usunięty, a ja się boję, bo wiem jak to się kończy, jak te sprawy się potnie:( po 3 dniach przerwałam post ale jutro znów zaczynam i chociażby nie wiem co to muszę wytrzymać. Nie będzie mi łatwo bo jestem nauczycielem i od września znów będę w ciągłym ruchu.

Wredota

Cześć Dziewczyny. Jak Wasze zmagania z dietą? Jakie wrażenia i efekty? Minęło pół roku i ...

Hope86

Hej,

No właśnie dziewczyny jak tam dieta? Prosimy o szczegóły.

pozdrawiam

zoya79

Witam
U mnie czwarty dzien diety, wciąż jestem głodna, cały czas podjadam, dziś strasznie chce mi się słodkiego, a od wczoraj brak sił, lekki ból głowy i brzuch jak w ciazy Sad

Na dietę zdecydowałam się ze względu na stan zdrowia (choć jakbym zrzuciła 4-6 kg byłoby cudownie) od października non stop jestem chora, mam wysoki CRP i niską odporność plus mase innych dolegliwości, teraz od 5 stycznia biore antybiotyk (dermatolog mi przepisał).
Chciałabym wytrwać 2 tygodnie, marzeniem jest 6.

Powiecie mi co robie nie tak skoro brzuch cały czas wzdęty?

Marianna

Tego antybiotyku nie powinnaś brać,bo podczas postu wszystkie leki mają silniejsze działanie i mogą na Ciebie działać mocniej skutki uboczne.Co może być nawet niebezpieczne chyba,że jesteś pod okiem lekarza,który wie o stosowani przez Ciebie postu.
Czy ten post stosujesz po raz pierwszy?

zoya79

Tak, pierwszy raz. Antybiotyk brałam poczatkowo 2x na dobę po jednej tabletce, teraz tylko pol tabletki na dobę. Mysle, ze wkrótce go odstawie bo cera widocznie sie poprawia.
Moze w ogole go juz odstawić teraz? Niestety nie konsultowałam tego lekarzem.
Waga stoi stoi w miejscu. Dzis 5 dzien.

zoya79

Dotrwałam do szóstego dnia Smile

yuppi
Niestety, podczas pierwszych trzech dni miałam energię, ćwiczyłam, teraz jestem zmęczona, mogłabym w dzień spać, jestem bez sił....Oby to przejściowe. Brzuszek juz nie jest wzdęty, mam mega ochotę na barszcz kiszony (a nie lubiłam go nigdy).

Marianna

Zoya,ja miałam niemalże identycznie,czwarty,piaty dzień niesamowita energia pomimo głodu,później zmęczenie,senność,zimno.I w sumie tak przez całe dwa tygodnie,dlatego też postanowiłam przerwać post.I myślę,że dobrze zrobiłam.Pierwszy raz jest najgorszy.
Myślę,że to dobry pomysł z tym odstawieniem całkowicie antybiotyku,choć nie jestem lekarzem,ale ja bym odstawiła.Tym bardziej,że jak napisałaś stan cery poprawia się.Pamiętaj,że "w ramach oczyszczania" może się jeszcze pogorszyć,ale będzie dobrze:-)
No i ta ochota na kiszone-bardzo pozytywny znak:-)

zoya79

A czy jest jakis limit dzienny wypijanego barszczu? Bo szklanka na dzien to za mało dla mnie, wciąż mam na niego ochote. Do tego jem kiszone ogórki.
Uwielbiam leczo Smile

za to od dań z kapusty odrzuciło mnie.
Zobaczymy ile wytrwam.
Antybiotyk odstawiony, od 5 stycznia go brałam Sad